Przemiany w modelach rozliczeń w e-commerce: Od gwarantowanych wyników do interakcji użytkownika, czyli dlaczego gwarantowany CPS/ROAS nie przetrwa.

Artykuł opublikowany przez https://interaktywnie.com/

E-commerce, będący źródłem innowacji i nieustannego rozwoju, nieuchronnie przekształca się również w obszarze modeli rozliczeń reklamowych. Choć obecnie tradycyjne rozliczenie kampanii za gwarantowany CPS (Koszt na sprzedaż) lub ROAS (Zwrot z inwestycji w reklamę) wydaje się być niezagrożone, przyszłość może rysować się w zupełnie innym świetle.

Obecnie, większość firm e-commerce przyzwyczajona jest do rozliczania za sprzedaż lub przeklik. Jednakże, coraz więcej głosów podnosi kwestię konieczności rewolucji w podejściu do rozliczeń. Kiedy dostrzegamy pewną stagnację w wynikach przenosimy budżety do działań CPC, które jednocześnie mogą być furtką do nadużyć przez nieuczciwych lub nieświadomych wydawców, uderz z kolei w tą drugą stronę. Sytuacja po pandemii, gdzie coraz więcej firm wchodzi w e-commerce, wbrew pozorom nie ułatwia sytuacji, można było dostrzec regres w działaniach, który poniekąd mógł być spowodowany napływem dużej ilości nowych pracowników do tak prężnie rozwijającej się branży.

Świadomy E-commerce przed Pandemią

Czasy na chwile przed pandemią to z mojego punktu widzenia coraz bardziej świadomy e-commerce, a co za tym idzie bardzo dobrze przeanalizowane ścieżki konwersji i czasy w których byliśmy już bliscy rewolucji lub może lepiej nazwać to buntu wydawców, na który środowisko musiało odpowiadać, jeśli chcieli rozwijać swój biznes, a nie stać w tej pętli remarketingowej. W sytuacji kiedy wiemy skąd pochodzi nasz użytkownik, ile nad nim musimy pracować oraz jak wiele działań wpływa na to czy użytkownik powróci do sklepu czy nie, zaczynamy trochę zmieniać nasze myślenie. Dostrzegamy konieczność rozdzielnia naszych wydatków na poszczególne etapy lejka sprzedażowego, a nie pakowanie praktycznie całej naszej marży w prowizję dla tego komu akurat uda się ustawić się na ostatnim etapie – sprzedaży, ponieważ dojdziemy do punkty, w którym była prawdopodobnie większość biznesów online, a mianowicie -brak możliwości wyskalowania go.

Aktualnie, model rozliczeń oparty na gwarantowanych wskaźnikach ma solidną pozycję na rynku. Większość firm e-commerce polega na nim, a zmiana tego podejścia wydaje się być daleka. Jednakże, w świetle zmieniających się trendów i moich przemyśleń, warto zastanowić się nad kwestią jego trwałości.

Wydawcy coraz częściej doświadczają trudności związanych z nieopłacalnością tradycyjnych modeli rozliczeń. To oni ponoszą odpowiedzialność za skuteczność strategii marketingowych sklepów internetowych. Kiedy sklep nie kieruje właściwie swoim asortymentem, nie stosuje odpowiedniej polityki cenowej, obsługi Klienta czy kalendarza marketingowego, uzyskanie odpowiedniego CPS przez firmę performancową staje się niemożliwe lub bardzo trudne do osiągnięcia. S

Kierunek przyszłych modeli rozliczeń

Wedle z moich przemyśleń, kierunek przyszłych modeli rozliczeń skierowany jest w stronę indywidualnych interakcji użytkowników ze stroną. Propozycje takie, jak te promowane przez Google Analytics 4, pozwalają na rozliczanie się za konkretne eventy, takie jak dodanie produktu do koszyka, odwiedzenie podstrony produktu czy też czas spędzony na stronie. Taka forma rozliczenia wydaje się być o wiele bardziej sprawiedliwa i dokładnie odzwierciedla wartość każdej interakcji. Wyobraźmy sobie, że zamiast płacić 20% prowizji za sprzedaż, jednemu dostawcy remarketingu. Rozliczamy się za przeskrolowane strony produktowej w stawce CPE, za założone koszyki po 2% od ich wartości oraz w CPE za przeczytanie min. 60% artykułu przez użytkownika na portalu zewnętrznym. W takiej sytuacji nagle dostrzegamy, że te 20% wydane na samo zamknięcie transakcji przestaje być dla nas opłacalne. Dokładnie tak to teraz wygląda od drugiej strony, czyli wydawcy. Rozliczenie, które będzie sprawiedliwe pozwoli na podniesienie zaangażowania, każdego uczestnika lejka, a co za tym idzie wzmoży sprzedaż w naszym sklepie, bez większego zaangażowania nas samych.

Podsumowując, choć obecnie tradycyjne modele rozliczeń w e-commerce są wciąż dominujące, to przyszłość niesie ze sobą zmianę. Wprowadzenie bardziej zindywidualizowanych modeli, opartych na interakcjach użytkowników, może okazać się kluczowe dla dalszego rozwoju branży. Jednakże, droga do zmiany wymagać będzie zarówno otwartości na innowacje, jak i dostosowania się do zmieniających się potrzeb i trendów na rynku e-commerce.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *